11 listopada o 5:00 wyruszyłem z kumplem na płotki po godzinie byliśmy na miejscu, a marsz wzdłuż rzeki Warty i
lasu cieszył oko , nie ma nic piękniejszego niż polska złota jesień (no chyba że lato :D).
Gdy byliśmy na miejscu
potwierdziły się nasze informacje co do obecności płotki najlepsze stanowiska były już pozajmowane ( no cóż też kiedyś
będę miał samochód), a woda normalnie się gotowała od uciekających przed okoniami płotek . Łapałem na 5 metrowy wyczyn
spławik 3 gramowy, żyłka 0,14mm, przypon zrobiony z żyłki 0,12, haczyk 8 spodziewałem się większych sztuk, mieliśmy
białe robaki, kukurydze i pszenice gotowaną tymiankiem kumpla pomysł i co się okazało strzał w 10. po godzinie łowienia
wokół łowiska naliczyłem ze 30 osób, i 2 strażników którzy też zaciekle wędkowali łamiąc regulamin na potęgę, wędkarz
od wędkarza stał średnio co 1,5.
Muszę opisać jak owe łowisko wyglądało otóż jest to tak zwana "stara Warta w
Trzebiszewie niedaleko Gorzowa, będąca sztucznym kanałem odprowadzającym wodę do pobliskiej przepompowni. W miejscu
połowu szerokości ok. 8 metrów zwężająca się i przechodząca w rowek po ok. 20 metrach długości. Ponad 30 osób w tak
małym miejscu powodowało ze było bardzo wesoło, a najpiękniejszą muzyką jest otwieranie kilkunastu puszek piwa
jednocześnie. Warto dodać że nikt sobie nie przeszkadzał ani nie miał pretensji o miejsce spławika na wodzie.
Płocie brały wyśmienicie , najlepsze i najwięcej brań było na pszenice, ale gotowaną z tymiankiem bo niektórzy
próbowali na zwykłą i przechodzili zaraz na białe robaki, taki mały szczegół a ile znaczył tego dnia, na kukurydze
praktycznie nic nie skubało.
Poza oczywiście obcowaniem z przyrodą w dobrym towarzystwie , były wymierne korzyści
z wędkowania w postaci ponad 30 ryb (razem z kumplem), w tym 12 płotek na które można już powiedzieć płoć.
A więc nie tylko wędkowanie spiningowe, które uwielbiam może dostarczyć przyjemności, a każda złowiona rybka
cieszy no i oczywiście można posiedzieć i wypić kilka piwek.
Darz Bór
dodał: czuczu
R Y B Y
Płoć
Tutaj dowiesz się czegoś więcej o rybach, które były głównym celem powyższej wyprawy